cieszę się
Bo na budowie coś się dzieje! Postanowiłam dosyć tego czekania na prąd!
I....................... Wczoraj weszła ekipa od rekuperacji, będą montować kanały. Część mamy zatopioną w stropach, ale część trzeba położyć. Wczoraj ustaliliśmy którędy mają iść, to była właściwie kwestia przypomnienia, bo ustalone to było już dawniej.
Normalnie jestem uradowana jakby nie wiadomo co się działo. Wreszcie moja budowa rusza do przodu!!!!
Są też inne dobre wieści: starostwo przyjęło nasz projekt prac geologicznych. A to oznacza projekt pompa ciepła start.
No i Mąż dowiedział się, że Samorządowe Kolegium Odwoławcze rozpatrzyło sprawę słupów na prąd czyli oznacza to, że i może kiedyś doczekamy się tam prądu. Mąż jest w tej sprawie pesymistą i po rozmowie z człowiekiem z PGE powiedział mi, że nie zdziwi się jak Zarząd Dróg Powiatowych wyskoczy znowu z jakimś numerem nie do przeskoczenia.
Ale na razie mam nadzieję.
Promyk nadziei tli się w moim sercu, że może chociaż prowizorkę prądową uda się postawić w miarę szybko.
Coś się dzieje, coś się dzieje HURAAAA
2 komentarze
Rekomendowane komentarze