Chwilowo mi się odechciało....
Niby tak blisko rozpoczęcia budowy, a chwilowo mi się odechciało. Wydaje mi się, że dużo spraw trzeba załatwić wcześniej, tym bardziej, że jest to dom szkieletowy, a niestety czuje że nie jestem traktowana poważnie. Jak pytam się "specjalistów" o płyty systemowe na podłogówkę, albo proszę o porady to dziwią się bo przecież jeszcze fundamentów nie mam, a już o podłodze myślę. A jeszcze jak kobieta się pyta, to przecież co ona może wiedzieć, chyba usunę się w cień i zostawię to na głowie mojego męża. Ja naprawdę chciałabym się wprowadzić w tym roku, mam świadomość, że ekipy budowlane nie czekają specjalnie na mnie i trzeba zamawiać terminy wcześniej. Poza tym jeśli liczy się pieniądze, to też trzeba poszukać kogoś solidnego w rozsądnej cenie. Czy tez tak tak miałyście inwestorki?
Pozdrawiam.
4 komentarze
Rekomendowane komentarze