Dachówka Braas
Kto się buduje, ten wie, ile decyzji trzeba podejmować, jak trudne są wybory. I my tego coraz mocniej doświadczamy, a wiem, ze z momentem wykańczania nie będzie łatwiej;)
Co do dachówki, to tu poszło nawet, nawet szybko. Prawdę powiedziawszy, to posłuchaliśmy rady ekipy od dachu i zdecydowaliśmy się na dachówkę Braas (Bałtycka Cisar). Czy to był dobry wybór, to się okaże. Moim, kobiecym kryterium był ciemny kolor, bo w pobliżu mamy las, po sąsiedzku staw, więc pewnie wszelkiego rodzaju porostów się nie uniknie. Obserwując różne dachy zauważyłam, że najmniej je wdać właśnie na ciemnych pokryciach. A kształty dachówek podobają mi się niemalże wszystkie, więc jeszcze tylko zasugerowaliśmy się mocniejszą powłoką i poszło.
4 komentarze
Rekomendowane komentarze