Dziennik Anpiego
28 grudnia 2006
Od tygodnia stróżuję nocami w nowym domu, ale do przeprowadzki jeszcze daleko. Dzisiaj podłączyli mi internet, więc wieczorami można trochę oderwać się od prac budowlanych
W kominku palę już regularnie, codziennie, praktycznie przez całą dobę. Temperatura w domu utrzymuje się na poziomie 18-19 stopni, przy zewnętrznej od zera do minus 7. Czyli nie jest źle, tym bardziej, że na parterze wszystkie grzejniki są pozdejmowane do malowania, jest tylko jeden w łazience, no i podłogówka w kuchni i holu. Po załadowaniu kominka do pełna drewnem dębowym i przymknięciu szybra pali się (a w zasadzie żarzy) przez 4-7 godzin.
Podłogówka to genialna rzecz, super się chodzi po ciepłej podłodze. Teraz żałuję, że nie zrobiłem tak w całym domu. No trudno...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia