wiosna, zima
Malutka aktualizacja, malutka bo wciąż zima miesza nam szyki.
Kiedy nadejszła wielkopomna chwila i nastała chwilowa (tygodniowa) wiosna, Małżonek w towarzystwie Córy pojechał na działkę ratować drzewa przed bobrami. Niestety jednego już nie udało się uratować.
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=177322&d=1363556941" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=177322&d=1363556941
Drugie, już mocno obgryzione otoczył siatką licząc, że przeżyje w tym stanie wiele lat (ma zasłaniać szopy dla koni sąsiada i dawać ciut cienia, dopóki drzewa posadzone kiedyś tam w przyszłości przez nas nie podrosną).
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=177323&d=1363556951" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=177323&d=1363556951
Mąż zagubił się który to w końcu pokój czyj.
Ale Mała mu dopomogła i pojawiła się w SWOIM OKNIE
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=177314&d=1363556855" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=177314&d=1363556855
Zdjęcie można by podpisać "bo ja taka nieśmiała jestem".
cdn
1 komentarz
Rekomendowane komentarze