Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    2
  • komentarzy
    8
  • odsłon
    293

Zagospodarownie deszczówki cd.


pieknyromek

7 889 wyświetleń

 

 

IMG_0009.thumb.jpg.e59b204b78b42ab2cb4e9609fe5aa280.jpg

 

 

 



Następnie na to kładziemy beczki.

 

 

 



IMG_0698.thumb.jpg.93a50e7b17670edf0d5e067a7fd31104.jpg

 

 



IMG_0699.thumb.jpg.8cf9bc40f5b7149a116a0efee05001ef.jpg

 

 



IMG_0700.jpg.cbaf6078a1ccaf98724ee8542559c18a.jpg

 

 

 



Oczywiście nie jest tak łatwo. Wcześniej w dnie beczek zostało nawierconych kilkanaście sporych otworów, podobnie z każdej strony beczki i jak widać na zdjęciach na deklu beczki również. Z boku beczek zostały wywiercone dziury średnicy 5cm i włożone w nie 10-15cm plastikowe rurki aby jeśli beczki będą się chciały wypełnić wodą, mogła ona swobodnie przepłynąć do kolejnej beczki. W miejscach gdzie dochodzą do beczek dwie rury odprowadzce wodę z rynien wywiercono odpowiednie otwory aby wprowadzić końcówkę rury do beczki.

 

 



Całość z boku obsypałem mniejszym gruzem, głazikami. Na to również ok. 20 cm drobnego gruzu i przykryć geowłókniną. Na tak zabezpieczoną "studnię" chłonną ok. 20 cm ziemi, humusu i piękny trawniczek na górze:cool:

 

 



Co do doprowadzenia wody z rynien to u wylotu rynien spustowych znajduje się osadnik z sitkiem i dalej kolanko i szara rura kanalizacyjna na długości kilku metrów od domu. Oczywiście położona ze spadkiem do beczek. Na końcówce jakiś 1m przed beczkami zamiast rury szarej dałem żółtą drenarską z dziurkami żeby już powoli woda uciekała. Oczywiście pod rurami drenarskimi podsypałem piasek.

 

 

 



Tak wygląda mój przepis na rozsączanie wody. Wykonałem to z bratem w 3 dni, ale na spokojnie(nie kopaliśmy od rana do wieczora).

 

 

 



Trochę odnośnie kosztów(tylko na to co na zdjęciach bo niektóre materiały kupiłem na przyszłość):

 

 



3 beczki 240l - 150zł;

 

 



rury - ok. 80zł;

 

 



geowłóknina - ok. 60zł;

 

 



osadniki - 60 zł.

 

 



gruz własny bezpłatny, który i tak mi został po budowie;

 

 



robocizna.

 

 

 



Koszty na planowane 3 wykopy, 5 rynien:

 

 



8 beczek 240l - 400zł;

 

 



rury - ok.300zł;

 

 



geowłóknina - 150zł;

 

 



osadniki - 130zł.

 

 



gruz i robocizna.

 

 

 



W sumie po podliczeniu ok.1000 zł plus gruz, który i tak miałem i robocizna.

 

 



Jakieś 8 razy taniej niż chce firma za wykonanie dwóch studni z 3 kręgami.

 

 



Widziałem jak wykonywała firma studnię u sąsiada: kręgi położyli bezpośrednio na piasku rodzimym i zostawili tak na całe deszczowe lato. Woda wraz z pyłem i cząstkami koloidalnymi lała się do studni i pewnie nieźle zamulało to dno bo woda długo tam stała. Dopiero na jesieni przykryli to betonową "czapką".

 

 



Porównanie objętości:

 

 



u sąsiada: 3 kręgi o średnicy 1,2m i wys. 0,5m. to objętość 1,5m3;

 

 



u mnie: 3 beczki 240lczyli 0,7m3 plus gruz więc drugie tyle a więc 1,4m3.

 

 



Z tym że u mnie jest kilkakrotnie większa powierzchnia wchłaniania wody przez grunt rodzimy (w studni betonowej tylko dno) i znacznie mniejsza szansa że się system zamuli. Więc powinno to znacznie lepiej działać przy ulewnych długotrwałych deszczach. U niektórych sąsiadów podczas sporych opadów woda wybija ze studni betonowych a mój sąsiad teraz też twierdzi że jakby jeszcze raz robił to na pewno nie ze studniami z kręgów betonowych.

 

 

 



Jeśli ktoś ma inny pomysł, jakieś sugestie jak udoskonalić mój to chętnie poczytam bo w tym roku zamierzam zrobić dwie pozostałe studnie (w jednym wypadku z montażem na rynnie odpływu do beczki która będzie stała na powierzchni i robiła za magazyn deszczówki).

 

 



Tymczasem pozdrawiam

IMG_0009.thumb.jpg.e59b204b78b42ab2cb4e9609fe5aa280.jpg

IMG_0698.thumb.jpg.93a50e7b17670edf0d5e067a7fd31104.jpg

IMG_0699.thumb.jpg.8cf9bc40f5b7149a116a0efee05001ef.jpg

IMG_0700.jpg.cbaf6078a1ccaf98724ee8542559c18a.jpg

IMG_0009.thumb.jpg.e59b204b78b42ab2cb4e9609fe5aa280.jpg

IMG_0698.thumb.jpg.93a50e7b17670edf0d5e067a7fd31104.jpg

IMG_0699.thumb.jpg.8cf9bc40f5b7149a116a0efee05001ef.jpg

IMG_0700.jpg.cbaf6078a1ccaf98724ee8542559c18a.jpg

IMG_0009.jpg

IMG_0698.jpg

IMG_0699.jpg

IMG_0700.jpg

IMG_0009.jpg

IMG_0698.jpg

IMG_0699.jpg

IMG_0700.jpg

Edytowane przez pieknyromek

8 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Fajnie to zrobiłeś . Ja mam zaplanowane coś podobnego , z tym , że pojemniki po ok. 1000 l połączone ze sobą , a w ostatnim pompa do nawadniania ogrodu:)
Odnośnik do komentarza
no można, też myślałem o zbiorniku 1000l ale z gruzem to już na prawdę duża objętość się robi, poza tym ja nie mam pomysłu aby tą wodę magazynować tylko raczej się jej pozbyć, ale pewnie, pomysł spoko, tylko realizować:)
Odnośnik do komentarza
Mozna tez studnię chłonną wykonać inaczej. Tez małym kosztem. Ano trzeba wykopac kwadratowy dół o wymiarach 2,5 m x 2,5 m i o głebokości 1,5 - 2m jak kto woli. Dno tego dołu wysypać grubym żwirem , gruzem co kto ma. Warstwa ta powinna mieć ok. 30cm Nastepnie na środku postawic karbowaną rurę o srednicy 315 która w dolnej części ma naciete otwory. Zasypać tę rurę wkoło na wysokość 60 cm drobniejszym żwirem , gruzem. Póxniej piach i ziemia na górę. Na rurę można dać pokrywę równo z gruntem lub poniżej na tyle by rosła sobie trawka. Jak kto woli. Ten sposób pozwoli mi na odprowadzenie wody z wszystkich 4 rur spustowych do jednej studni chłonnej. Kosztowo wychodzi to ok. 1,5 tys. a wydajność lepsza i tylko 1 studnia chłonna.
Odnośnik do komentarza

 

Generalnie tak ale przydałoby się to wszystko co najmniej z góry a najlepiej z każdej strony wyłożyć geowłókniną bo będą ten żwir i gruz zamulały drobne cząstki napływające z wodą z góry i boków. Z czasem okaże się że zamulający się system wolniej rozsącza wodę i nie odbierze Ci podczas deszczu całej wody.

 

Druga sprawa to bałbym się trochę czy w trakcie nawalnego, długotrwałego deszczu jedna studzienka z rurą 315 odbierze całą wodę która spłynie rurami. Może, ale trochę strach jednak.

Odnośnik do komentarza

 

No geowłoknina - oczywista oczywistość nie napisałem przez zapomnienie. :)

 

Co do odbioru wody przy dużych opadach to fakt mam trochę obaw. I nad tym elementem muszę jeszcze popracować.

Odnośnik do komentarza
W tym rozwiązaniu widzę jeden problem. Każdy zbiornik zakopany w ziemi bez usztywnionej konstrukcji po pewnym czasie zostaje zgnieciony. Widziałem zwykły zbiornik 1000 l, który został zgnieciony w pierwszym roku od zakopania.
Odnośnik do komentarza

 

Panie wiesławie_sz_ - dlatego właśnie, z obawy przed ciśnieniem gruntu nad beczkami i z boków są to właśnie beczki a nie zbiornik 1000l. Chociaż taki zbiornik (mam tu na myśli sześcian o boku 1m, tzw. paletozbiornik/mauzer) jeśli byłby w stalowym koszu to chyba byłbym o tą konstrukcję w miarę spokojny. Ale skoro tak samo kosztowo wychodziły beczki a objętościowo jest to wystarczające właśnie na nie się zdecydowałem. Dodatkowo nie odcinam dna ani wieka (spotkałem się kiedyś z takimi sugestiami) tylko to nawiercam co sprawia że beczka szybko "gubi" wodę ale nie jest specjalnie bardziej podatna na zgniecenie niż bez dna wieka. Oczywiście 100% gwarancji że się nie zgniecie i zawali nie mam ale sądzę że spokojnie wytrzyma. Nad tym tylko trochę ziemi i trawniczek, żadnych podjazdów czy parkingu tam nie planuję.

 

 

Panie vincenzo: wykopy są na 2 m z tym że beczki są na głębokości ok. od 1,4 do 0,4m.

 

Co do gruntu to akurat mam dobrze warunki do tego typu zabaw w kopanie i rozsączanie tzn. od góry.

 

- poziom płużny(gleba uprawna) - ok. 30cm;

 

- mułek średni i gruby z drobnym piaskiem - ok. 80-90cm.

 

- piasek drobny i średni - do ok. 3 m.

 

Co prawda ja kopałem na 2m ale widziałem w okolicy wykopy głębsze, a znając budowę geologiczną tego obszaru to ten piasek drobny, średni, czasem pewnie gruby i czasem przewarstwienia mułku na pewno sięgają ok. 20m, ale nie zdziwiłbym się gdyby to było i ze 40 m. Pierwszy poziom wodonośny na ok. 10-12m. Oczywiście w innych warunkach geologicznych głębokość posadowienia beczek należy zmienić, a niekiedy wręcz nie ma co kopać bo w glinę woda specjalnie wsiąkać nie chce:)

Odnośnik do komentarza
Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...