Kolejna odsłona naszych przygotowań do budowy.

W poszukiwaniu gruzu budowlanego na drogę wewnętrzną i podjazd natknęliśmy się na ceglany dom do rozbiórki który stoi nie mniej więcej 3 km od naszej działki. Po świętach ma on być rozbierany, a raczej wyburzany.

Jest to dosyć duży dom i cegła na pierwszy rzut oka wydaje się być w dosyć dobrym stanie. Dlatego zastanawiam się nad kontrolowaną rozbiórką tego domu, po to żeby odzyskać tyle cegły ile maksymalnie się da. Cegła miałaby trafić na naszą przyszłą budowę na wewnętrzne ściany nośne i działowe, a w przyszłości również na ogrodzenie i małą architekturę. Reszta w postaci gruzu trafi na drogę i podjazd. Takie są wstępne plany. Pozostaje dogadać się z właścicielem oraz ekipą która będzie prowadzić rozbiórkę tego domu.

Na razie ustalone jest że cały gruz trafi na podjazd. Porównałem mniej więcej na oko ile jest ścian a ile mamy do zasypania - wniosek: gruzu byłoby chyba z trzy razy więcej. Tym bardziej plan odzysku tej cegły byłby najbardziej optymalny. Chyba jeszcze raz podjadę i wymierzę ile tych ścian jest, oraz ile trzeba gruzu.

I tak budowę domu zaczynamy od wyburzenia domu...