Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    103
  • komentarzy
    104
  • odsłon
    200

Podjazd/taras w zarysie


asiazett

1 810 wyświetleń

 

 

Jak już pisałam - podjazd i wejście do domu robimy z kostki granitowej. Wszystko z jednego koloru i jednego rozmiaru: szary, 10 x 8. Miałam wątpliwości, bo przecież zawsze obrzeża robi się większe, z czego najładniej wyglądają podjazdy z drobnej kostki 6 x 8, a z dziesiątki właśnie obrzeża. Ale po długich poszukiwaniach takich bardziej jednolitych struktur trafiłam na takie zdjęcie i już mam nieco lepszą perspektywę:

 

 

 



schody_z_kostki_granitowej_zoltej_2.jpg.71f973188c8bd8c50b511fd77396d131.jpg

 

 

 



Co do tarasu - tu było więcej decyzji do podjęcia. Ostatecznie taras będzie prostokątny. Po lewej strzonie w taras będzie wpuszczona doniczka na kwiaty. Przewidywane są 2 - 3 schodki do zejścia na trawę. Kolory będą mniej więcej takie: 5076f_ogrodek-zdjecia_1.thumb.jpg.4e73801316fdf87f16c3dcaf3a8bfcd0.jpg czyli "biały młoteczkowany" (jasny szary) + "czarny młoteczkowany" (grafit) + "brązowy młoteczkowany".

 

 

 



Obżeża schodów będą z Polbruku, bo ZPB Kaczmarek nie ma takich: 7844f_ogrodek-zdjecia_1.jpg.3aee2649c940bd91eec249da6da80f99.jpg 832191237998496372.jpg.119495a19c249c45ae76169face4a384.jpg

 

 

 



No a mój autorski projekt całego tarasu wygląda tak: CLX-3180_20130409_09095901.thumb.jpg.91652f8e0c215bdc95a85c4e6072a1f2.jpg czyli nieregularnej szerokości (od 2 do 4 kostek), zwykłe pasy.

schody_z_kostki_granitowej_zoltej_2.jpg.71f973188c8bd8c50b511fd77396d131.jpg

5076f_ogrodek-zdjecia_1.thumb.jpg.4e73801316fdf87f16c3dcaf3a8bfcd0.jpg

7844f_ogrodek-zdjecia_1.jpg.3aee2649c940bd91eec249da6da80f99.jpg

832191237998496372.jpg.119495a19c249c45ae76169face4a384.jpg

CLX-3180_20130409_09095901.thumb.jpg.91652f8e0c215bdc95a85c4e6072a1f2.jpg

schody_z_kostki_granitowej_zoltej_2.jpg.71f973188c8bd8c50b511fd77396d131.jpg

5076f_ogrodek-zdjecia_1.thumb.jpg.4e73801316fdf87f16c3dcaf3a8bfcd0.jpg

7844f_ogrodek-zdjecia_1.jpg.3aee2649c940bd91eec249da6da80f99.jpg

832191237998496372.jpg.119495a19c249c45ae76169face4a384.jpg

CLX-3180_20130409_09095901.thumb.jpg.91652f8e0c215bdc95a85c4e6072a1f2.jpg

schody_z_kostki_granitowej_zoltej_2.jpg

5076f_ogrodek-zdjecia_1.jpg

7844f_ogrodek-zdjecia_1.jpg

832191237998496372.jpg

CLX-3180_20130409_09095901.jpg

schody_z_kostki_granitowej_zoltej_2.jpg

5076f_ogrodek-zdjecia_1.jpg

7844f_ogrodek-zdjecia_1.jpg

832191237998496372.jpg

CLX-3180_20130409_09095901.jpg

10 komentarzy


Rekomendowane komentarze

 

Witam :) Natknęłam się na Twój wpis w innym wątku i przywędrowałam z ciekawości do Ciebie ponieważ zauważyłam, że budujemy się w podobnych okolicach :)

 

 

Współczuję przeprawy z brukarzem. Dla mnie takie zachowanie jest karygodne Mam nadzieję, że będziecie zadowoleni z efektów.

 

Do nas też wchodzi ekipa brukarska na początku maja

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

 

Witaj Ślężankooo :) Domyślam się, że jesteś z drugiej strony Wrocławia... :) Historia z brukarzami zdążyła już nabić kilka kolejnych kart, ale nie chce mi się już dodatkowo denerwować, więc nawet nie opisuję... Dzisiaj łaskawie przyszli stoją sobie przed domem, co drugi z łopatą w ręku - żeby mieć się o co podeprzeć i... sobie dyskutują...

 

 

Życzę Ci skuteczniejszej ekipy, choć pomimo wrodzonego optymizmu, jakoś nie umiem sobie wyobrazić, żeby wszystko poszło gładko... i bez komplikacji... wrrrr...

 

 

Widzę, że nie prowadzisz dziennika. Gdzieś w konkretnym miejscu (poza na mapie) można znaleźć Twój domek?

 

 

pozdrawiam

 

asiazett

Odnośnik do komentarza
Nie mamy umowy - chyba z przyzwyczajenia. Jak zaczynaliśmy to założenie było takie, że nie bierzemy żadnej ekipy, która umowy nie podpisze! I była to bardzo zdeterminowana postawa - żebyś sobie nie myślała Naliczyłam właśnie na szybko 14 ekip, które się przewinęły przez nasz dom w ciągu budowy - umowę podpisała 1 firma! Oczywiście mogli byśmy zwyczajnie nie skorzystać z usług firmy bez umowy, ale znalezienie chętnej do podpisania takowej wiąże się z czasem i kosztami, bo to wtedy firma "z prawdziwego zdarzenia", a taka się ceni - tak było u mnie, nie wiem jak u Was?
Odnośnik do komentarza

 

U nas sytuacja jest odwrotna - tylko z jedną nie mieliśmy umowy, ponieważ były to osoby z polecenia, sprawdzone na 101% i mieliśmy do nich pełne zaufanie.

 

W każdym! innym przypadku mieliśmy umowę. Mało tego - zdarzyło mi się, że kilka ekip samych nalegało na spisanie umowy, co było mi bardzo na rękę. To jest zabezpieczenie dla dwóch stron.

 

Szczerze mówiąc to dziwi mnie to że dla własnego bezpieczeństwa nie chcieliście poszukać ekipy która spisze z Wami umowę bo w grę wchodzą duże pieniądze jeśli chodzi o budowanie domu. Ja bym nie zaryzykowała bo potem nie chcę w sądzie udowadniać że akurat ten człowiek a nie inny zmarnował mi materiał i źle wykonał pracę. Właśnie wczoraj byłam u znajomych na budowie i oni walczą z taką ekipą o źle wykonane ogrodzenie (siatka z podmurówką), które po zimie im wysadziło - oczywiście umowy BRAK. Nie jest to prawdą, że umowę spisują tylko firmy "z prawdziwego zdarzenia". Może się zdarzyć, że firmy które wystawiają faktury mają wyższe stawki, ale wszystko jest kwestią dogadania się

 

Sądzę, że osoby z którymi współpracowaliście nie chciały odprowadzać podatku do US dlatego broniły się rękami i nogami przed podpisaniem umowy.

 

Pytałam o tą umowę, ponieważ gdybyś miała termin zakończenia prac to działałoby to na nich motywująco a teraz musisz cierpliwie czekać jak łaskawie zechcą skończyć to co zaczęli

 

Jestem zdania, że na dobrą firmę warto czekać bo to oszczędność nerwów, pieniędzy wydanych na materiał i robociznę.

 

 

Jeśli mogę zapytać to co cię skusiło aby od frontu domu zastosować kamień naturalny granit a z tyłu domu kostkę betonową? Jest mnóstwo naturalnego materiału, który można użyć na tarasie. Wiem bo sama to przerabiam teraz. My również zastosujemy kostkę granitową.

 

 

Asiuzett życzę Ci dużo cierpliwości

Edytowane przez Ślężankaaa
Odnośnik do komentarza

 

Dzięki dzięki, za życzenie cierpliwości :) staram się jedynie odciąć do tematu.

 

 

Jeśli chodzi o umowę w tym przypadku to i tak nie zapłacimy im ani grosza dopóki nie zrobią, więc akurat na nich motywująco zadziałał fakt, że jeśli nie robią to tracą to zlecenie... Poniewczasie, ale odpukać od poniedziałku działają. Jutro postaram się zamieścić postępy ich prac... Siedzi u nas 5 facetów, z czego podczas pracy widziałam max 2 - reszta kibicuje. Jeden z kibicujących w zasadzie nie kibicuje, bo wisi non stop na telefonie. Dylemat jest taki, że wywalenie ekipy i tak nie spowoduje przyśpieszenia realizacji, bo na kolejną znowu by trzeba było urządzić "casting" i pewnie czekać na wolny termin, bo sezon rozpoczął się już pełną parą!

 

 

Zgadzam się w całości z Twoją wypowiedzią, tyle, że w naszym przypadku życie pokazuje, że plany swoje, a praktyka swoje... Ale cieszę się, że Tobie udaje się utrzymać wysoki poziom

 

 

O wyborze materiałów na taras i podjazd już pisałam, ale nie widzę przeszkód, żeby powtórzyć... Granit z przodu, bo chcieliśmy granit mieć, jako, że to dobry materiał i mi się podoba. Z tyłu też miał być, ale odradzono nam go na taras (bo nierówno pod krzesłami i nosi się więcej piasku do domu) więc rzutem na taśmę, w ostatnim momencie zdecydowaliśmy o kostce betonowej. Wiem, że są różne śliczne okładziny z kamienia naturalnego (mój tata np. ma płytki z granitu i wygląda to bajecznie), ale cena już niestety nie ta, więc trzeba było wybrać coś ekonomiczniejszego. Miałam wątpliwości, że na przodzie co innego, a z tyłu co innego, ale ostatecznie nikt nigdy nie będzie tego widział jednocześnie (chyba, że z helikoptera ) więc jakby już boli mniej

Odnośnik do komentarza

 

Wyobraziłam sobie sytuację z kibicującymi Panami i aż się uśmiechnęłam pod nosem. A może ten jeden co wisi na telefonie to dorabia sobie w call center ?

 

 

Jakby mieli karę umowną zapisaną w umowie za każdy dzień opóźnienia to działaliby błyskawicznie

 

Dobra odcinamy się od tematu brukarzy żebyś się już nie denerwowała.

 

 

Jeśli chodzi o wybór materiału to przeanalizowałam Twoje wpisy i już wszystko wiem, ale dziękuję za ponowne prowadzenie mnie w temat :)

 

U nas sąsiedzi mają taras z kostki granitowej i nie narzekają, ale to kwestia indywidualna. My też się nie zdecydowaliśmy na taras z kostki.

 

Najważniejsze aby Wam się podobało

 

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Ślężankaaa
Odnośnik do komentarza

 

Jeśli brukarze nie "zkrzaniom" to będzie mi się podobało. Z reztą już jestem tak napalona na "ogrodowanie", że chyba nic mi radości z posiadania tarasu nie odbierze (ha - mam nadzieję )

 

 

Przy okazji - otworzyłam swoją galerię, więc zapraszam...

Odnośnik do komentarza

 

Będzie dobrze - musi być

 

 

Coś o tym wiem bo sama jestem nakręcona na "ogrodowanie":lol2: Pomimo tego, że jeszcze nie mieszkamy bo zostało nam trochę pracy wew. to przez ostatnie kilka dni kupiłam sporo roślin do ogrodu

 

 

Lecę zapoznać się z galerią

Odnośnik do komentarza
Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...