Nasze M-71 czyli noc księżycowa
No to dzisiaj od rana zaczęło się budowanie na całego.Po wielu za i przeciw postanowiliśmy stawiać mury z Solbetu 600. Nie będę opisywał czym się kierowałem i dlaczego Solbet bo dylematy były dość duże odnośnie materiału ale na tym stanęło i tak już będzie. Nadmienię tylko, że nie ma idealnego materiału (chyba) ba w każdej opcji są plusy i minusy.
Tak jak wspomniałem, dziś zaczęli i prawie położyli pierwszą warstwę "do okoła" na grubą warstwę. Jutro ponoć ostro zabierają się do pracy i mam nadzieję, że efekty będą widoczne niebawem. Zdjęć żadnych nie robiłem dzisiaj więc tylko wstawiam krótki opis. jutro cyknę kilka zdjęć i postaram się je dodać.
Na razie.
PS.
Zastanawiam się tylko (właśnie taka myśl przeszła mi przez głowę) czy ktoś to właściwie czyta? Ale nawet gdyby nie to pewnie będzie to niezłe wspomnienie dla mnie samego po wielu latach.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia