dziennik
Po woli dziura nad salonem zabudowuje się, jeszcze troszeczkę, a zniknie całkiem
http://foto3.m.onet.pl/_m/70eb37a69d190ffa3fad5c19765213f3,5,19,1.jpg
Natomiast droga na poddasze wiedzie teraz tędy:
http://foto2.m.onet.pl/_m/cf7b2e1fb0439dac0a82ad201483533e,5,19,1.jpg
I jeszcze jedna ważna sprawa, dziś po raz pierwszy zapłonęło nasze domowe ognisko
http://foto3.m.onet.pl/_m/01d1bd8f0e0f015b93d515405f9fa41b,5,19,0.jpg
Ponieważ było tak miło i cieplusio już więcej nie wypomniałam mężusiowi, że nie taki wkład wybierałam. Naturalnie na drodze różnych zawirowań losu tan,a nie inny został zwieziony do naszego domu. Widać tak miało być, może chociaż obudowa wyjdzie po mojej myśli , a nawet jak nie to trzeba będzie ją polubić
Sama obserwuję, że dzięki naszej inwestycji nauczyłam się trochę pokory. Trzeba było podejmować tyle decyzji, iść na kompromisy (bo np.coś było za drogie), że jak opłakiwałabym wszystko co sobie inaczej wymarzyłam to już dawno popadłabym w depresję. A tak proszę: dom miał mieć czerwony dach i mahoniowe okna; ma grafitowy dach i sraczkowate okna i cały czas jest tym wymarzonym
A to nasza sąsiadka
http://foto2.m.onet.pl/_m/bc13d445584fa1ed18b9e45967b7fc6a,5,19,0.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia