niepotrzebna robota (Home sweet home... czyli nasz Ptyś)
zdecydowałem się na rolety zewnętrzne i chyba na dniach przyjadą je zamontować, a tak się wkurzyłem na kolesi od okien bo montując okna lekko je utopili zamiast zlicować ze ścianą zewnętrzną no i teraz musieliśmy szlifować nadproża bo wystawały poza okna a skrzynki rolet muszą być montowane idealnie w linii ościeżnic, było troche roboty na wysokości, dobrze że sąsiad ma to pożyczył nam rusztowanie http://img195.imageshack.us/img195/1337/dsc05928k.jpg" rel="external nofollow">http://img195.imageshack.us/img195/1337/dsc05928k.jpg , http://img441.imageshack.us/img441/214/dsc05940y.jpg" rel="external nofollow">http://img441.imageshack.us/img441/214/dsc05940y.jpg , zeskrobaliśmy też zmurszałą już wierzchnią warstwę pianki i opianowaliśmy na nowo
2 komentarze
Rekomendowane komentarze