malowanie pokoi u dzieci
Mąż dzielnie kończy malowanie.. Codziennie do 24-1 w nocy.. masakra ja jedynie przywożę mu jedzenie i dotrzymuje towarzystwa tyle ile się da.
Pokoje u góry już prawie skończone, została tylko sypialnia, ale to może poczekać bo tam nie będzie paneli, a panele wchodzą jutro albo w czwartek.
Pokój synusia nr1 trzeba jeszcze zmienić, bo kolor niebieski jest za jasny i wygląda jak pokój dla dzidziusia. Najbardziej podoba mi kolor w pokoju nr2, on jest zielony ale wpada lekko w żółty. Za zdjęciu trochę te kolory przekłamane są. Kolory są dopasowane do tapet w paski, która będzie w każdym z pokoi na ścianie kolankowej. U jednego z pomarańczą i zielenią, a u drugiego z czerwienią i niebieskim. Reszta ścian ma delikatnie szary odcień, którego nie widać na zdjęciu, a chodziło mi o efekt nierażącej bieli.
1 komentarz
Rekomendowane komentarze