Strop
Temat stropu zaczynał już być męczący. Nareszcie się udało.
Efekt finalny:
4 dni zajęło przygotowanie szalunków. Następnie z teściem zaczęliśmy zbrojenie. Kolana spuchły, palce pokaleczone, ale jest.
Część (nazwijmy to) nośna siatki wykonana z fi12. Wiązana fi 8 i fi6 bo taką stal miałem i trzeba było zużyć. Generalnie zgodnie z projektem, w wielu miejscach siatka zagęszczona (głównie nad salonem).
W sumie 1,4 tony stali.
Dzień zalewania to taż fajna sprawa.
Od rana leje, a teściu miał jeszcze parę rzeczy skończyć. Ja musiałem iść do pracy.
Dzwonią z betoniarni - czy na pewno w taki deszcz będzie Pan zalewał? - Tak, proszę beton na 16 nie będzie padać. Nie mogłem sobie znaleźć miejsca cały dzień i chyba pobiłem rekord ilości odświerzeń strony z prognozą. Jeszcze o 15 lało, ale od 16 - jak to mówią GITARA PANIE Słoneczko aż miło.
//offtopic kiedyś słyszałem wyniki jakiejś ankiety że meteorolog to najmniej przydatny zawód świata - w tym przypadku się nie sprawdziło
Przyjechała grucha lejemy:
Potem przyjechała jeszcze jedna i żeby nie było tak prosto to się zakopała. PO rozładowaniu pierwszej pojawiły się kolejne emocje - czy starczy betonu. Z pierwszej gruchy nie żałowaliśmy po grubości. Coś się pokombinowało i wyszło przyzwoicie.
Szacuneczek dla szwagra, najcięższą robota przypadła jemu - równanie - no ale zawsze się najlepszego fachowca do najtrudniejszej roboty daje. Z chęcią opublikował bym wizerunek szwagra, ale obawiam się euforii wśród żeńskiej części forumowiczek. Spokojnie drogie panie przyjdzie czas na szał jak zrobi dach
Ogólnie prezentujemy się tak:
Koszty:
Beton - 17 m3 po 190pln netto (łącznie z garażem)
Deski - 2 m3 po 500 pln (2 kubiki własnych z odzysku z zaszalowanego garażu)
Stemple - 150 po 3 pln + 30 pożycoznych (długich na balkony)
Stal - po 2600 pln za tonę
Robocizna - 2300 pln (szalunki bez garażui i zbrojenia)
Gwoździe, drut itp których nigdy się nie liczy na etapie kalkulacji - 200 pln
Najbliższe plany:
- zamówić wieźbę.
- wreszcie wybrać blachodachówkę.
Teraz dwa tyg przerwy i startujemy z murami na poddaszu.
Pozdrawiam
A.
4 komentarze
Rekomendowane komentarze