pompa ciepła
Pisałam o naszych dylematach co do ogrzewania. W projekcie była zaplanowana butla z gazem (niestety w ulicy brak gazu, nawet ulicy brak ), ale po wielu, wielu rozważaniach skuszeni dofianasowaniem Zdecydowaliśmy się na ziemną pompę ciepła.
I tak z pierwszym poniedziałkiem maja 2013 r." ekipa popmiarzy" wjechała, rozkopała co nieco. Po południu przyjechaliśmy podziwiać dziury na podwórku :)
Co do dofiansowania u nas wyszło 48 tys. kosztów kwalifikowanych z czego mamy 8 tys. dofinasowanych
5 komentarzy
Rekomendowane komentarze