Płynie woda i nie tylko
Po ostatnich intensywnych opadach i prawie nic nie robiłem na placu budowy w piątek zabrałem się do porządkowanie wykopów z naniesionego piachu i kamieni. Z całą pieczołowitościom odkopałem ściany fundamentowe do izolacji poziomej (papa na lepiku) wyschło, obmiotłem i wyszczotkowałem druciakiem do czysta.
Dzisiaj przygotowałem wewnętrze ścian fundamentowych i zaczęłam gruntować roztworem 1:1 dysperbitem i około godziny wszystko szlak trafił dwa dni poszło z błotem. Z nad zalewu przyszła burza i to co odkopałem to momentalnie znowu zasypane i zalane…
Ręce opadają i krew człowieka murarska zalewa…:x
CDN…
Pozdrawiam Tomasz
2 komentarze
Rekomendowane komentarze