ł105 g…?
To podstawowe narzędzie do pracy przez najbielsze dni a jest to łopata o długości trzonka 105 cm gięta, zaczęło się zasypywanie fundamentów. Z wypożyczalni sprzętu budowlanego przywiozłem zagęszczarkę płytową 100kg, i w piątek od samego rana zaczęło się przerzucania gruntu w fundamentach i ubijanie, aż mi pęcherze na lewej dłoni wyszły. Ból na ból i do przodu, najpierw garaż do momentu aż się skończył piasek, po zamówieniu dwóch wywrotek pospółki zacząłem zagęszczać grunt w budynku.

to nie wózek na zakupy.
dalej woda stoi
jest OK.
Do momentu w którym trzeba było położyć rury od kanalizacji. Nie spodziewałem się że tyle tego jest, przypomina to trochę jak wygaszać w windows 95, parametr grubych rur nie mogą przekraczać spadków 2-2,5%. W poniedziałek zakończyłem układania rur i zawezwałem koparki żeby przeniosła nadwyżkę gruntu w budynku do garażu, a tak w ogóle pozbierało wszystkie pozostałości piachów i pospółek i innych posypek z całej działki. A żeby było bardziej skomplikowałem sobie budowę o zachciało nam się opływu liniowego i po zakupach w niedziele w Castoramie w poniedziałek po zagęszczeniu wszystkich powszechni we wtorek zostało mi tylko jedna rura z odpływu liniowego na zewnątrz oraz doprowadzenie zlewozmywaka w garażu, zamocowano osłony przewodów do wnęk w kanale i jesteśmy gotowi da lania chudego betonu.
CDN…
Pozdrawiam Tomasz
Edytowane przez tomdts
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia