kasia i paweł ... oraz jaskółka
Gdy pisze te słowa to wiem jedno - gaz kosztuje. Dostałem juz rachunek za pierwszy miesiąc eksploatacjia. Ponad 1,2 tys. zł. Osłabłem. Policzyłem sobie szybko ile miesięcy zostało do końca kalendarzowej zimy. Trochę to będzie kosztować acz pocieszył mnie Pan Janek, iż jak na pierwszy miesiąc suma nie jest wysoka a w momencie gdy uspokoimy się i zamieszkamy na stałe będzie inaczej. Przede wszystkim pojawią się termostaty, sterowanie grzaniem w zależności od potrzeb itd. Jednak ten rachunek pobudził myślenie o alternatywnym źródle, którego nie doceniałem. Na całe szczęście Pan Jan na etapie przygotowania instalacji wyprowadział zawory przy przejściu z domu do garazu. W ten sposób będzie możliwość bezinwazyjnego wpięcia pieca z garażu do systemu ogrzewania domu. TO jest zadanie do wykonania przed następnym sezonem grzewczym. Trzeba tylko pomyśleć o dobrym piecu, ktory będzie wypełniał zarówno funkcje grzewcze, jak i porządkowe. Mam na myśli przed wszystkim palenie tych rzeczy, które są zbędne a które nadają się do palenia. Teraz zostało nam mnóstwo dziwnych, nieregularnych palet, które w spólnie z moim teściem (czasem bardziej on niż ja) tniemy i palimy w kominku. Kominku? Czy wspomnialem wcześniej o kominku. To jutro nadrobię ...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia