Płyta zazbrojona i "zero" zalane !
Postanowiłem uzbroić płytę siatką fi 8, oczka 15x15, drut żebrowany. Podłoga wylewana jest na bloczkach. Majster tak właśnie robi ludziom od kilku lat. Domyślam się, że chce unikać siadania podłogi wylewanej pomiędzy bloczkami. No OK, podobnie uważam.
Natomiast Kier-Bud uważał, że takie rozwiązanie nie jest ani stropem, ani podłogą na gruncie i nie potrafi powiedzieć jak będzie pracowało? Trzeba było by przeliczyć i robić albo strop bez zagęszczania piasku, albo zwykłą "pływającą" podłogę... no i tyle teoria.
Taki oto efekt powstał:
Dodatkowo "dozbrojone" miejsce nad pęknięciem w ściance fundamentowej. Siatki są ze sobą powiązane a ich łączenie wypada prawie że pod ścianką. Tylko ciągle się zastanawiam ile takich pęknięć jest "niezauważanych" przez ekipy i inwestorów ??? A o skuteczności mojej podłogi poinformuję po kilku latach
A to już wylewane "zero" i słupki pod podparcie daszka tarasu...całkiem spory daszek to pędzie...
Niestety, drobne ryski skurczowe pojawiają się na betonie po 2-3 godzinach i nie ma na nie sposobu, być może poza zbrojeniem rozproszonym... a tak bardzo chciałem mieć lustrzaną powierzchnię betonu
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia