Wychodzimy z ziemi :)
Już myśleliśmy, że ten dzień nie nadejdzie ale stało się ..... fundamenty zasypane :wiggle:następnie Inwestor (Mąż) bardzo ochoczo rozprowadził kanalizację po fundamentach :)
Gdy piasek był już wygładzony na plac budowy przyjechała "grucha" i dokończyła dzieło chudy wylany Nareszcie chwila wytchnienia od pracy. Inwestor aby się nie przemęczać wymyślił sprytny system "nawilżający" świeżo wylany beton hihihi jak człowiek chce to potrafi - zraszacz trawnikowy, 3 paliki, pompka do wody i czasówka do prądu i system automatycznego podlewania gotowy do użycia :)
Edytowane przez Blancik
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia