Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    0
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    21

Papierologia cd.


gogo3

34 wyświetleń

 

Nastało oczekiwanie na adaptację. Obiecano nam zakończenie prac na połowę stycznia… Umowa opiewała jednak do 30 stycznia. Oczywiście po wielokrotnym monitowaniu, termin dotrzymano… Co prawda, na architekta czekaliśmy kilka godzin, bo jeszcze nanosił ostatnie poprawki i… w końcu lżejsi o sporą sumę, lecz bogatsi o 4 egzemplarze projektu wróciliśmy do domu. Na szczęście… Wcześniej umawialiśmy się z kierownikiem budowy, by zerknął na projekt i podpowiedział nam parę szczegółów, gdzie nie mieliśmy pewności, co do materiałów. Chyba każdy człowiek jest ciekawski, my też, szczególnie w odniesieniu do tak ważnego zakupu, więc zaczęło się studiowanie „naszego domu”… z każdą stroną było coraz gorzej. Pozamieniane rysunki, poodwracane daszki, źle podane wymiary… Efekt kierownik budowy nie zgadza się, by w tym stanie rzeczy projekt znalazł się w Starostwie… Architekt uznał oczywiście, że to nic istotnego?!?, lecz… jak już przyszliśmy to nam naniesie poprawki. Znów oczekiwanie kilka dni i kilka godzin spóźnienia i brak pieczątki biura…

 

6 lutego 2013 roku w ostatniej godzinie pracy Starostwa dostarczyliśmy projekt. Starostwo zaskoczyło nas pozytywnie, jak nikt dotąd. Przygotowaliśmy się na długie oczekiwanie, a już 21 lutego otrzymaliśmy pozwolenie na budowę i informację, że teraz trzeba poczekać na uprawomocnienie kolejne 3 tygodnie. Luzik, czekaliśmy calutkie 9 miesięcy, poczekamy jeszcze.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...