Świstakowa Zygmuntówka
Kolejnego dnia zaczęły pojawiać się kolejne zarysy naszego domu. Ku naszemu zdziwieniu okazało się, że to całkiem niezła "landara" - dość wysoki. Miał być mały i przytulny a tu proszę, niczym wieżowiec
Kolejne ściany i zaczątek więźby, co prawda na garaż ale jest.
A naszym poczynianiom przyglądają się nasi młodzi sąsiedzi
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia