25.08.2013
W niedziele 25.08.2013 dostalismy klucze od domu...po wywiezieniu rzeczy przez kobitke która tam mieszkała...troszke ręce nam opadły, a w zasadzie mojemu mężowi. Nie spodziewaliśmy sie pałacu ale ruiny też nie...wilgoć na całej ścianie południowej, tynki lecą, podłoga do wymiany cała bo to jakies duże spruchniałe dechy, łazienka...ach...żal pisac...
nie ma to tamto nie przeżywamy głowa do góry i działąmy
Edytowane przez siuniaz
2 komentarze
Rekomendowane komentarze