Zalanie stropu nad garażem
Nie tak łatwo było zakończyć sprawę poprawy podciągów. Kierownik podczas drugiej wizyty wypatrzył kilka kolejnych niedociągnięć. Na szczęście drobnych - typu dodatkowe strzemiona przy końcach, czy dodatkowe zakotwienia podciągu we wieńcu. Podciągi wyglądają jak zbrojenie mostu... dołem 5 prętów fi 20 mm, podwójne strzemiona, proszę oto fotka:
Samo zakotwienie podciągów we wieńcu składa się ze sporej liczby powyginanych prętów, elek, fajek i zagięć. Ponieważ pręty opierają się na krótkim odcinku, dlatego ważne jest ich "przedłużenie" i powiązanie z wieńcem. Inaczej niż w nadprożu, w którym pręty opierają się na dużo dłuższej ścianie.
Beton B-25, bardzo gęsty... bo zmieniłem dostawcę betonu. Poprzedni facet od pompy dla wygody wykonawców robił beton "na rzadko" co najpewniej poskutkowało licznymi spękaniami skurczowymi. Bogaty w doświadczenia pilnowałem gęstości betonu. Beton był bardzo gęsty, podciągi i nadproża były wibrowane. Nieco rzadszy beton poszedł dopiero na górę stropu. Pogoda idealna bo chłodno a w nocy siąpił deszcz. Beton związał dopiero rano, wieczorem można było wsadzić weń palca.
Jeszcze napiszę o tym, że jest spora rozbieżność pomiędzy praktyką a teorią... konstruktor kazał wygiąć na końcu pręty fi 20 mm ! Co owszem jest możliwe, ale nie na budowie... no ale przecież można zamówić w fabryce pręty odpowiednio przygotowane... kurde mać czy ja buduję wiadukt żeby pręty zamawiać w fabryce? Czy jakikolwiek inwestor indywidualny tak robi?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia