Jeszcze trochę wizualizacji i małe podsumowanie etapu projektowego
Współpraca z architektem, który ostatecznie zaprojektował dom, w stosunku do wcześniejszych doświadczeń to niebo a ziemia. Pomijając już "drobny" fakt, że rezultat jest z wszech miar zadowalający estetycznie (innymi słowy - bardzo mi się podoba), jak dotąd wszystkie prace były wykonywane terminowo i porządnie. Poza tym było po prostu miło, a architekt wykazywał (i wykazuje) anielską cierpliwość, nie tylko przy niekończących się przeróbkach, ale i moich telefonach w stylu "czy blachę na obróbki mam kupować czarną, czy grafitową?". Współpraca wyglądała więc dokładnie tak, jak powinna, a koszt projektu indywidualnego (też nie bardzo duży) to dobrze wydane pieniądze.
W ramach gratisu dostałem też od architekta serię wizualizacji. Zamieszczam je poniżej. Obrazują mniej więcej wybraną kolorystykę, choć ostatecznie różnią się detale obróbek dachu i rozmieszczenie dwóch okien.
Edytowane przez dr_au
2 komentarze
Rekomendowane komentarze