Dzisiaj zalewanie wieńca
W końcu ... zakupów prętów wystarczy mi na resztę budowy. Muszę podliczyć ile ton stali mam w budynku...
Wieniec zaszalowany, kotwy do mocowania murłaty pozakładane. Oczywiście z wykonawcą zaczynają się dyskusje czy wibrować wieniec a może nie potrzebne wibrowanie... czy rozwodnić beton czy wsypywać gęsty...
Zabetonowany drugi filarek podporowy daszku na stropie...
Do dachu będzie już inna ekipa, niestety ciągle nie mam zweryfikowanego zestawienia więźby dachowej, nim ją zamówię i dojedzie na budowę będzie pewno połowa października... choć majster od dachu zapewnia, że dla niego to nie problem zadaszyć przed zimą... Tylko mam dylemat czy nakrywać dachówką jeszcze w tym roku. Chodzi o to, że obecnie nie mamy gwarancji zakupu drewna odpowiednio sezonowanego... od wielu już osób słyszałem, że teraz drewno schnie na dachach. I pojawia się ryzyko, że się poskręca, wyboczy.... a tak przez zimę by się posezonowało na dachu ??? No nie wiem...
Edytowane przez piotrek0m
5 komentarzy
Rekomendowane komentarze