Ścianka kolankowa zakończona
Tak wygląda dom...
brakuje szczytów no i dachu...
za to stoją strzeliste kolumny...
na nich odgromniki, dobrze że idzie jesień i burzy z piorunami raczej już nie będzie...
szpilki do mocowania murłaty też w miarę trzymają się osi
Oglądając doniesienia o zerwanych dachach zastanawiałem się, jak to możliwe... możliwe, dawniej budowano dachy swobodnie leżące na wieńcu, więc ich zwianie przez trąbę powietrzną było całkiem możliwe...
Majster poszedł na inną budowę robić ławy. Wieniec w tym czasie nabiera wytrzymałości. W przyszłym tygodniu planuje wymurować szczyty. Potrzebne będzie jeszcze z 5 palet bloczków. Czekam też na wyceny drewna na więźbę. Dobrze, że zakończyły się prace z betonowaniem ponieważ w nocy temperatury spadają już w okolice 0 0C. Wygląda na to, że w ciągu roku mało jest dobrej pogody do prac budowlanych - w deszczu, na mrozie, w upały się nie powinno betonować...
ps.
zauważyłem, że majster zmazał swoje dane z tablicy budowy... czyżby miał się czegoś wstydzić?
Edytowane przez piotrek0m
2 komentarze
Rekomendowane komentarze