Górna łazienka
Męczę projekt górnej łazienki już od jakiegoś czasu. W końcu doszedłem do wniosku, że najprościej jest robić to tak, jak zostało zaprojektowane, czyli zamiast kombinować z sauną, która zwyczajnie się nie mieści, sięgnąć do kieszeni odrobinkę głębiej i zrobić łaźnię (zwaną też hammam). Łaźnię uwielbiam, saunę tylko lubię, więc ma to sens.
Problem w tym, że łaźnia wymaga odpowiedniego zaplecza technicznego ulokowanego na zewnątrz (czyli np. w łazience). Zaplecze to generator pary, który jest dosyć sporym i niewygodnym ustrojstwem, powinien mieć własną kratkę odpływową, podejście prądu 3 fazowego, miejsce na rurki i odpowiedni margines bezpieczeństwa. Brzmi to jak wyposażenie siłowni statku kosmicznego. W praktyce wystarczy po prostu duża szafka. A właściwie nie tyle duża, co wysoka. To ten biały kloc po lewej:
...a tu po prawej stronie:
W mojej ocenie znacznie lepiej by to wyglądało bez podobnych ozdobników:
Obawiam się przede wszystkim hmmmm… zgrzebnego wyglądu. Jeżeli szarpnę się na blat np z corianu czy kamienia łączonego na gierunki, to zestawienie tego z szafką z nakierowanego MDFu może wyglądać nie teges. Czy ktoś ma jakiś pomysł? Szafka na generator pary powinna mieć minimum 90-100 cm wysokości, około 50-60 cm szerokości, i 25-30 cm głębokości.
Edytowane przez dr_au
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia