Niemal koniec zera;)
Od ostatniego wpisu minęło kilka tygodni ale na szczęście pogoda pozwoliła na przeprowadzenie prac.
W pierwszej kolejności na uzbrojonego chudziaka wylano beton na ławę fundamentową - dokładnie 30 m3, a potem poszła plastpapa a na nią jednak 1800 bloczków betonowych w 6 warstwach po ok 300 sztuk na 1 poziom.
Następnie wywieziono ostatnie bryły gliny, która została po wykopie. W ścianach fundamentowych zrobiono przepusty pod pompę ciepła (ciągle rozważamy montaż tego źródła ogrzewania), kanalizację oraz doprowadzono powietrze do kominka. A pod ławą betonową przeprowadzono wąż do wody, oczywiści w peszlu ;;;
Ściany z bloczków zostały następnie pomalowane dwukrotnie dysperbitem z obu stron, a po wyschnięciu zasypaliśmy je piaskiem. 400 ton piasku weszło do środka w 3 warstwach, po około 30 cm i każda była ubijana. Po zasypaniu wkopano rury kanalizacyjne pod podłogą, rurę do kominka oraz przeprowadzono przepusty PC i wody.
Następnego dnia zalaliśmy wszystko 10 cm warstwą betonu. W tym zostanie nam jeszcze do zrobienia:
- ocieplenie ścian fundamentowych styropianem EPS 150 - 10 cm, siatka klej, folia kubełkowa
- drenaż dookoła domu
- połączenie kanalizacji ze studzienką miejską
- wyprowadzenie węża wodnego do granicy działki
- zasypanie drenażu i ocieplenia ścian fundamentowych i uporządkowanie całego terenu dookoła.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia