Ocieplania ciąg dalszy...
Poddasze się ociepla. No, niestety nie samo, bo z pomocą Męża mego zdolnego. A i muszę dodać, że jeszcze pomagał nam równie zdolny kolega Marcin:)
Druga, 10 cm warstwa Isoverowej wełny została położona. Została klatka schodowa, ale do tego potrzebne jest rusztowanie.
Póki co mam zdjęcie Amelkowego pokoju (widać też patent mojego M. dotyczący dodatkowej izolacji okien dachowych;))
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226489&d=1385306832" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226489&d=1385306832
'
Bok lukarny zyskał dodatkowe, wewnętrzne ocieplenie z tego samego styropianu, którym ocieplaliśmy dom. Do mocowania profili zostały użyte uchwyty tzw. grzybki, które są godne polecenia. Podobno dużo szybciej i łatwiej montuje się na nich profile. Osobiście nie sprawdziłam;) ale wierzę Mężusiowi (przynajmniej w tej kwestii:))
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia