Marzenia o budowie D07 - Dziennik SylviaW
Od czego to się zaczęło?
Jest nam ciasno, 5 osób na 54 metrach, dzięki mojej pomysłowości po podzieleniu kuchni uzyskaliśmy dodatkowy pokoik z przeznaczeniem sypialnianym , niby mamy te 4 pokoje, cały czas na tym samym metrażu i mamy jakieś 200 metrów ogródka ale czegoś do szczęścia brak….
Zaczęłam się rozglądać za mieszkaniem 5-cio pokojowym, były piękne czasy początek 2006 roku, takie mieszkanie 600 000 zł. Na szczęście głowę mam zdrową więc szukałam dalej, później urodził się pomysł kupna mieszkania na naszej klatce, zamianie z sąsiadami i wtedy uzyskalibyśmy dodatkowe 2-3 pokoje ale kosztem ok. 300 000 zł (przypominam, że to nadal początek 2006 r)
Co było dalej to już każdy na tym forum się domyśla, że za tą cenę to możemy się budować! Tylko potrzebna jest tania działka! Słowo kluczowe – tania! Mąż patrzył na mnie jak na wariatkę . Decyzja podjęta ogłoszenia w ruch, upodobałam sobie Targówek, bo blisko i czasy naszego dzieciństwa itd. itp. Tak oczywiście i tanio, bo to obszar zapomniany przez Boga i ludzi… Jadąc główną ulicą mamy odruch obronny pod postacią chęci zawrócenia, ale po skręcie w boczną drogę ukazuje nam się wieś w środku miasta!! Na każdym słupie i drzewie i przy każdej ruinie wisi moje ogłoszenie! Ktoś z uporem maniaka wciąż je zrywa a ja wciąż je wieszam, jestem zdesperowana nie chcę dojeżdżać do miasta 30 km, ani nawet 15 km…
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia