W oczekiwaniu na wiązary.
5 grudnia 2013
W oczekiwaniu na wiązary
Zakończona została budowa ściany między częścią mieszkalną i garażem oraz ścian szczytowych. Teraz domek prezentuje się tak:
widok ogólny
i zbliżenie
Wczoraj do Śmigalskich dotarła dostawa drewna w postaci łat, kontrłat, płatwi oraz deski czołowej . Zaraz za drewnem na placu budowy pojawiły sie elementy pokrycia dachowego: dachówki wszystkich odmian, wyłaz dachowy, membrana, rynny itp.
To drugie zamówienie realizowane było przez sklep internetowy. Śmigalscy są bardzo zadowoleni z obsługi. Bardzo dobry kontakt ze sprzedawcą, profesjonalne doradztwo. Spokojnie można im postawić 5.
To byłoby tyle z radosnych wiadomości.
Teraz te drugie.
Jutro mija termin realizacji zamówienia na wiązary. Niestety, z powodu nadciągającego nad Polskę huraganu, dostawca obawiając się użycia dźwigu przy tak niekorzystnej aurze, przełożył montaż na wtorek. Może to i dobrze. Jeszcze by się wiązarom zachciało hulać po polach......
Śmigalscy są bardzo zadowoleni z jakości prac przy wykonywaniu ścian. Pan budowniczy oprócz niewątpliwych zdolności manualnych, troski o porządek w miejscu pracy, dodatkowo w każdej sytuacji zachowuje święty spokój i co najważniejsze - ma cierpliwość w udzielaniu odpowiedzi na najdziwniejsze pytania Śmigalskich. Pozwala to ze spokojem patrzeć na następny etap budowy. Ich dach będzie w dobrych rękach-
Śmigalska odkryła nowy rodzaj prac kojących jej nerw (z powodu warunków atmosferycznych odpadły dłubanki w ogrodzie). Krok po kroczku oczyszczała chudziak z przyklejonych do niego placuszków wieńcowego betonu. Szalenie refleksyjne zajęcie Przy okazji Śmigalska wyraża wdzięczność forumowej Gosiek 33 za bezcenne rady dotyczące wyboru technologii.
Pozdrawiam czytających
S-ś
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia