zupełnie nie na temat czyli o kocie, a właściwie o kocicy
Dzisiaj będzie niebudowlanie, bo mam problem, a przyznaję że z lenistwa nie chce mi się zapisywać na forum o kotach. Budowlanie może jutro.
Najpierw wstęp merytoryczny:
Lubię zwierzęta, ale bronię się bardzo przed ulegnięciem prośbom typu "Mamo bardzo chciałabym/chciałbym mieć: króliczka/psa/kota/myszki/szczurka/rybki/ptaszki/wstawić dowolne zwierzątko", bo mamy już dużego psa pod opieką, no i tutaj zupełnie nie mamy warunków na trzymanie zwierząt w domu (brak miejsca), poza tym jestem alergiczką i na większość zwierząt jestem uczulona.
Mimo to we wrześniu przygarnęliśmy młodą kotkę. Była zmarznięta, trzęsąca się i przybiegła do mnie przez podwórko z dwoma wielkimi psami (odważna) - no jak jej miałam nie przygarnąć?
Wtedy wyglądała tak
"jestem taka malutka i biedniutka"
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=231210&d=1387580694" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=231210&d=1387580694
Była słodziutka, ale bała się wszystkiego. Ale na przykład od razu załapała do czego służy kuweta.
Teraz już trochę dorosła, choć jeszcze z obliczeń weta nie ma roku i szaleje . I tu dochodzimy do sedna sprawy.
Oto moja kocica teraz:
"suszarka świetna rzecz, tylko dlaczego nie ma prania na które mogłabym polować?"
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=231211&d=1387580700" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=231211&d=1387580700
Jej ulubione miejsca na zabawę - duży pokój i kanapy, pokoje dzieciaków i klocki lego, tak fajnie się turlają. Ulubione miejsca na drzemki - mój fotel komputerowy, umywalka.
Problem mój polega na tym, że nie wiem jak oduczyć kocicy drapania kanap. Kupiliśmy drapak, posypujemy regularnie kocimiętką i nic. Te które teraz mamy będą co prawda do wyrzucenia, ale w nowym domu jak zniszczy nowe kanapy to się zapłaczę.
W ogóle jak się wychowuje kota (żeby nie wchodziła na stół/na blaty kuchenne, nie kradła wędliny z kanapki, itp)? Szukałam, ale gugiel jakoś nic sensownego mi nie znalazł.
Czy właściciele kotów pomogą?
5 komentarzy
Rekomendowane komentarze