Odpoczeliśmy, a teraz ruszamy z kopyta
Dobrze było na te kilka świątecznych dni wyjechać i nie myśleć o niczym, co związane z codziennością. Ale trzeba było w końcu wrócić i "się ogarnąć".
Wyszło nam, że jeśli chcemy zacząć budowę na wiosnę, to na gwałt musimy:
- skompletować pełen kosztorys naszej inwestycji
- wystąpić o kredyt (tu trochę komplikuje nam sytuacja zawodowa P.)
- znaleźć kierownika budowy i ekipę, która będzie w stanie zająć się budową stanu surowego (najlepiej) zamkniętego.
Wszystko z wyjątkiem "wystąpić o kredyt" musi się zdarzyć przed końcem stycznia, także czas ostro wziąć się do pracy.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia