W poniedzialek wykonalam kilka telefonów, w tym do Zuku w Kielczowie. Dowiedzialam sie ze musimy wykonac osobny od budowlanego, projekt przyłącza wodociągowego, co oczywiscie bedzie nas kosztowało. We wtorek po wykonaniu kilku szybkich telefonow i rozeznaniu rynku, polecialam z papierami do projektanta, i za dwa miesiace mozemy spodziewac sie otrzymania wszystkich pozwolen. Projektem i zalatwieniem dokumentów w Starostwie, Gminie i ZukU zajmie sie jedna firma. Ten problem z głowy., Pozostanie poznieij wycenic wykonanie instalacji, co dopiero bedziemy wyceniac. Na czas budowy trzeba bedzie pozyczyc wodę od sąsiadów, gdyz nie opłaca sie robic studni wodomierzowej, a inaczej wody na czas budowy nie da sie podłączyc. Koszt projektu i zalatwienia pozwolen 700pln. Dzisiaj był pracowity dzień, wykosilismy nasza działkę i zgrabilismy badyle, ponadto objezdzilismy 4 hurtownie z prosba o wycene materiałow i jeden tartak. Otrzymalismy tez namiary do inwestorów z ktorymi mamy potwierdzic referencje jednego z wykonawców. Jutro spotkanie z dekarzem, w przyszlym tygodniu pierwsze spotkanie z kierbudem i pierwsze spotkanie z drugim potencjalnym wykonawcą.

Mamy problem z przylaczem elektrycznym. Na działce mamy juz skrzynke ZK, umowa z Tauronem byla podpisana przez poprzednich właścicieli działki. Chcemy miec prad na dzialce nie koniecznie budowlany. Z tego co dowiadywalismy sie w Tauronie musimy podlaczyc skrzynke RB ale zeby to zrobic znowu musimy zrobic projekt przyłącza od skrzynki ZK. Czy to prawda? Taki projekt ma byc dolaczony do wniosku o gotowosc ktory mamy dostarczyc do Taurona...ale jakos nie chce nam sie wierzyc ze po raz kolejny potrzebny nam jest jakis projekt, przeciez skrzynke RB umieszcza sie za skrzynka ZK... Pomóżcie bo juz nie wiemy co mamy z tym robic...ehhh...zaczyna sie ciezki rok...