Pozwolenie leży...w urzędzie...i czeka...nie moze zostac wydane bo również i w naszym przypadku (nie jestesmy odosobnieni), sąsiedzi nie odebrali listów ze Starostwa. Że jedna działka obok pusta, trzeba było sie natrudzic zeby ustalic wlasciciela lub jego miejsce zamieszkania, ale po wykonaniu kilku telefonów adres został ustalony. Wczoraj pojechałam do Mirkowa i zebrałam podpisy od brakującej rodziny. Tyle ze matka która również ma udziały w działce, jest za granicą...wybłagałam żeby chociaż usiłowali odebrać na poczcie list bo inaczej bedzie powtórne awizo i sprawa sie przeciągnie..no zobaczymy. Starostwo miało stary adres drugich sąsiadów, pod którym nie zamieszkują już od 6 lat! Dowody osobiste zostały zmienione! Ja nie wiem jak to Państwo funkcjonuje, bazy chyba sie również aktualizuje, czy może nie?? No i tym sposobem jestesmy w punkcie wyjscia. Pani z urzędu nie wyda jak nie dostanie zwrotek od WSZYSTKICH adresatów, wiec zostaje nam pani z zagranicy. Mam nadzieje ze syn zdoła odebrać i zostanie wysłany drugi list z informacją o wydaniu pozwolenia..

Ale dodatkowo, Pani z urzędu dokładnie sprawdziła nasz projekt i nie obyło się bez poprawek: a tu brakuje kropki, tu kreski a tu okien dachowych na jednym z rysunków...tu znowu podpisu, a projekt instalacji gazowej wygląda "na zupełnie przypadkowy"...ehh...i bądź tu człowieku normalny. A więc mężuś najeździł się i już zna na pamięć trasę biuro architekt - starostwo...Równiez dzisiaj będzie musiał ją dwukrotnie popełnić bo na poprawionych dokumentach brakuje pieczątki od Pana gazownika...

Dodatkowo wybieramy wykonawce. Czy ktoś słyszał lub może miał do czynienia z P. Ciesielskim? Oprócz locktera oczywiście

Hurtownie pocieszyły nas że od początku lutego cena dachówek Creatona idzie do góry od 6-10%...drewno również o jakieś 100zł (gdzie teraz ceny wahają się od 750-780zł)...porównujemy silkę xella z bloczkami sil-pro..nie wiemy na które się zdecydować...no i dalszy ciąg z wyborem firmy od reku...czy ktoś miał może do czynienia z ASK?