Niepozbierani
Dostaliśmy kosztorys całej naszej inwestycji (łącznie z przyłączami, przekładką wodociągu, okładzinami na ściany i podłogi i ogrodzeniem). I od dwóch dni nie możemy się pozbierać. Kwota nas powaliła.
Zastanawiamy się, czy ten dom naprawdę będzie AŻ TYLE kosztował czy to jest kosztorys trochę na wyrost, z którego tu i ówdzie dałoby się coś ściąć nie tracąc na jakości. Przystępujemy do analizy treści, by poszukać odpowiedzi na to pytanie.
4 komentarze
Rekomendowane komentarze