Czekania część 2
Po przemyśleniach stwierdziłem że niema co tu klecić nowego ze starym tym bardziej że fundament nie był najlepszej jakości, wywalamy wszystko i budujemy od zera. Do architekta a tu projekt był gotowy i teraz to już się nie da bo wymaga to wszystkich przeliczeń od nowa co wiąże się oczywiście z odpowiednią dopłatą :bash:Po długich rozmowach doszliśmy do kompromisu że część zostanie po staremu a na rysunkach się zmieni że część istniejąca to projektowana...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia