Niespodziewane szambo i deszczówka
Planowałem POŚ, wiedziałem że grunt jest trudny. Miałem nadzieje ze wysokie położenie działki pozwoli na rozprowadzenie oczyszczonej wody. Podczas kopania pod fundamenty pół domu stanęło na podłożu gliniastym a druga część na piasku, zakładałem że temat przejdzie, Dla pewności zamówiłem odwiert na 3m. Przyjechał geolog i stwierdził że bez szans. Asystował nam właściciel firmy która sprzedaje POŚ i produkuje i instaluje zbiorniki betonowe. Jak wyszło że same gliny i iły poprosiłem go o ofertę na szambo, która dostałem następnego dnia rano. Wydała mi się dość wysoka więc porównałem z ofertą innej firmy i zadzwoniłem do pierwszego, który stwierdził ze moja propozycja jest poniżej jego kosztów. Ale uparty to ja jestem powiedziałem że mi to się właściwie nie śpieszy więc może zrobić tą robotę od dziś do sierpnia w jakimś wolnym terminie. Lepiej robić coś niż nic a ludziom i tak płacić trzeba. Wydawało mi się że moje argumenty nie trafiają skutecznie w cel ale usłyszałem " Mogę się zgodzić na Pana propozycję ale wchodzimy jutro o 8:00 rano"
- OK
Edytowane przez maaradv
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia