z84 - studio z500

No to już nie trzeba będzie z latarką do szafki wchodzić Super te cornery:)

Cornery są rzeczywiście super, ale z drugiej strony straciliśmy dwa świetne miejsca do zabawy w chowanego

Zawsze jedno z Was może się schowac w lodówce;)

A pochłaniacz macie wysuwany?

 

Jedno z nas może schować drugie w lodówce, ale po wcześniejszym poćwiartowaniu - my raczej z tych większych jesteśmy

 

Okap jest wysuwany

Chagall miło Cię "słyszeć" , zapisuję sobie Twoje corenery, super są, a mam w planach dwie szafki narożne!

Super!Cos dla mnie!Teraz po kolanach ze swiatelkiem latarki,wyciagajac po kolei kazdy sloik szukam dzemu-a on jak na zlosc na tylach:D

Pomyślcie też o wysuwanej elektrycznie szafce-szufladzie na kosze pod zlewem - mam i jestem bardzo zadowolona. Wystarczy stuknąć kolanem i sama wyjeżdża - bardzo przydatne, gdy mam mokre lub brudne ręce. Tak się przyzwyczaiłam, że gdy podchodzę do innej szuflady (np. z garnkami) i stukam w nią kolanem, a ona nic, to się wkurzam, że się zepsuła

 

Aniu, a czy ta szuflada to servo-drive? I czy nie otwiera Ci sie "niechcący"? Czy potrzebne do niej jest gniazdko?

 

Sorki za to "sto pytań do", ale właśnie biorę się za planowanie kuchni, więc gromadzę różne pomysły i podpowiedzi:)

 

Elu, ta szuflada to servo-drive i potrzebne jest do niej gniazdko (u nas to od zmywarki).

 

Jeśli chodzi o przypadkowe otwieranie, to zdarzało mi się stuknąć i otworzyć kilka razy na początku, ale teraz już się przyzwyczaiłam. Najśmieszniejsze otwarcie nastąpiło wtedy, gdy Chagall "dojechał" do niej z miską podczas łapczywego jedzenia - nie wiedział czy dalej jeść, czy wiać

 

Dzięki za odp.

 

Biedny piesio, stresowany we własnym domu;)

 

O, mamy identyczny corner!

 

A co do szuflady - żałuję, ze nikt nam nie zaproponował takiego rozwiązania, uniknęłabym ulepionych szafek.