Minęło 57 dni od wbicia pierwszej łopaty
Gdyby mi ktoś powiedział 2 stycznia, że dom na zewnątrz i w środku będzie gotowy do położenia gładzi tobym sie postukał po czole. A jednak się stało.
Ekipy z Mawitu mówią, że gdyby było lato, to byłoby szybcie. Dla nas to i tak rekord świata. Nie chodzi tutaj o szybkość, a bardziej o zgranie ekip nachodzących na siebie. Co najważniejsze wszystkie prace są robione fachowo, a to jest dla nas najważniejsze. No i komfort jest tym, na czym nam najbardziej zależało. Szukanie ekipy do kolejnych etapów prywatnie to pewnie jest koszmar. No i trzeba ekipy pilnować. Tutaj Mawit sam wszystkiego pilnuje. Po naszej stronie pozostaje bierna obserwacja. Pączki dzisiaj zostały na budowę dostarczone.
4 komentarze
Rekomendowane komentarze