Postępy
Trochę się działo, ale na pisanie nie było weny,
wciąż czekamy na prawomocne pozwolenia
wszystko przez jednego z sąsiadów, który nie odbiera poczty ;[
w "międzyczasie" umowa z wykonawcą podpisana,
architekt wnętrz zaprzęgnięty do roboty, a w zasadzie do pomocy.
poszczególni wykonawcy dogadywani, wkrótce problemy kredytowe, i jeśli nic się nie zmieni to wkrótce WBIJAMY ŁOPATĘ !!!
Ku przestrodze tym co zaczynają, niby spokojna ze mnie osoba, ale nie śpię już od miesiąca. Mam nadzieję, że mi przejdzie. Głowa do góry, wybieramy już kolory ścian, i kafelki, a łopaty jeszcze nie wbiliśmy ;]
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia