U Jaśków's Blog

 

Super możliwości! Zawsze mi się marzył dom "stodólny", jednak względy ekonomiczno-zdroworozsądkowe skłoniły nas ku parterówce. Bardzo mi się Twój koncept podoba!

 

 

Mam tylko jedno pytanko. Nie chieli byście mieć pralni z oknem? Tak w środku poddasza trochę mało oddychająca.

 

BTW - zazdroszczę osobnej kuchni. Nie znam metrażu, ale wygląda imponująca.

 

Powodzenia w realizacji marzeń!

Brawo za spostrzegawczość ta pralnia tam w korytarzu to taki psikus Taty... w sensie miał być jakiś schowek, ale już zmienione na garderobę (znaczy jakąś większą wnękę z szafą ... to był taki pierwotny zarys pomieszczeń, jak już pisałam trochę się od tego czasu pozmieniało, ale nie mam jeszcze nówki planu na zdjęciu, cały czas przesuwam okna to w lewo to w prawo i walczę z wiatrołapem, bo mi "wlazł" do kuchni (a ta miała być bez załamań, jak wszystkie pomieszczenia zresztą, po prostu nie lubię kanciastych, wszelkie załamania w pokojach ograniczają mi możliwości meblowania A kuchnia osobno to dla mnie podstawa! Schowana przed ludźmi na drugim końcu domu- z MęŻulkiem toczę boje kto ma ładować zmywarkę, średnio bitwa trwa jakieś 2 dni i często bez rozstrzygnięcia, więc lepiej żeby tego postronne oczy nie widziały