Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    15
  • komentarzy
    39
  • odsłon
    32

Przegląd nowości na budowie czyli zbrojenie


monikabartek

696 wyświetleń

 

Pogoda na początku trochę pokrzyżowała nam plany, na szczęście świeci już słońce i można ostro wziąć się do roboty. W czwartek zaczęliśmy z pomocą wujka zbroić dom, w poniedziałek koniec i w końcu można zalewać ławy

 

 

W końcu doczekaliśmy się też własnego wc na budowie. W końcu jedna z podstawowych rzeczy

 

 

Ponad to alleluja mamy projekt przyłącza wody. W końcu po prawie półrocznym zmaganiu z pwik. NO ale zanim podłączymy wodę długa droga przed nami. Niestety czeka nas zrobienie odwiertu pod drogą (oczywiście na własny koszt), wszystkie zgody i pozwolenia na szczęście już są. Teraz projekt leżakuje w starostwie. Za miesiąc możemy zadzwonić zapytać (!) jak sprawa wygląda. Wygląda na to, że jeśli dobrze pójdzie to dopiero w okolicach weekendu majowego będziemy ciągnąć rury żeby w końcu mieć wodę.

 

Na nasze nieszczęście nie ma sąsiadów, jedyne domy z każdej strony są po przeciwnych stronach ulicy więc jakbyśmy nie kombinowali przewiert pod drogą musi być. Póki co kombinujemy z beczkami, w końcu beton na ławy trzeba będzie trochę podlać.

9 komentarzy


Rekomendowane komentarze

No tak, woda to trudna rzecz... Wiemy coś o tym. Wodociąg zbudowaliśmy, projekt przyłącza w sumie też już mamy, ale ile to trwało... No i oczywiście woda nadal nie leci, bo jeszcze musimy wciągnąć ją do domu (bo to po naszej stronie)... Ehhh... Mokra sprawa
Odnośnik do komentarza
jak będziecie planować robienie przewiertu pod drogą to sobie posprawdzajcie jak to wygląda z punktu zgłoszenia do zarządu dróg i do wodociągów chyba też- wydaje mi się, że "przewiert" znacznie więcej kosztuje niż przepych czy jak to zwał dla urzędników. My robiliśmy zjazd z działki i za zajęcie pobocza na 1 dzień zapłaciliśmy 70 zł (kwota zależy od długości i szerokości zajętego pasma). Do tego robiliśmy mapkę ze znakami drogowymi ostrzegającymi o zweżeniu itp...sic!):/
Odnośnik do komentarza

 

oj ławy cieszą, jutro wrzucę fotki z zalewania

 

 

co do przewiertu: żeby zrobić projekt przyłącza wody najpierw musieliśmy na własną rękę uzyskać zgodę w zarządzie dróg powiatowych na odwiert po drogą, zgody od sąsiadów, bo rura leci w ich działce, wodociągi załatwiały ZUD.

 

projekt już mamy teraz czeka w starostwie. Wiadomo, papier musi poleżeć.

 

 

Muszę się zorientować czy dla urzędników przepych i przewiert kretem to to samo, sama droga ma jakieś 6/8 metrów więc sporo, plus trzeba dociągnąć rury pod dom, kolejne 10/15 m

Odnośnik do komentarza

 

czekam na fotki

 

zorientuj się:) moi rodzice przy budowie ich własnego domku, musieli ciągnąć wodę pod droga i doprowadzać jakieś 100-150m. Wiem, ze wtedy to miało znaczenie i chyba gł chodziło tu o zarząd dróg i zajęcie pasa drogowego, ale mogę źle pamiętać...w końcu kilka lat minęło:)

Odnośnik do komentarza
na szczęście. Co nie zmienia faktu, że załatwialiśmy to baaaardzo długo, od sierpnia 2013 ! W międzyczasie pozmieniały się jakieś przepisy i musieliśmy donieść nowe mapki. Poza tym wszystko musieliśmy sami organizować, łącznie z wizytą u sąsiadów że będziemy kopać. Bez geodety nie dalibyśmy rady, wyciągnął nam mapki których nam nie chcieli dać "bo nie". Teraz jeszcze miesiąc czekania i możemy (mam nadzieję) kopać bo bez wody lipa. Dziś do podlewania ław woziliśmy wodę w bańkach
Odnośnik do komentarza
Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...