Nasz nieoceniony Sąsiad spędził większą część soboty na oraniu, bronowaniu, i obsiewaniu tylnej części naszej działki. Okazuje się, że mieszkamy na Marsie;) biorąc pod uwagę kolor tej naszej gleby. Zasiano owies i żyto, w lipcu ma to być zaorane, żeby użyźnić glebę (to porady specjalisty-rolnika;))

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=254906&d=1397573874" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=254906&d=1397573874

Na zdjęciu widać ile nas pracy czeka. Widać też, jaki porządek zrobiłam z rodzicami obok blaszaka. Znaczy się, kto widział jak było, a jak jest, to wie, że sporo pracy włożyliśmy, reszta musi uwierzyć na słowo. No i jedna ściana garażu obłożona jest pociętymi deskami z wszelkiej masy szalunków, będzie na kilka dni palenia w piecu;)

Dostaliśmy też od rodziców 3 drzewka owocowe, które Mężuś wsadził za blaszakiem właśnie. Dom jest, drzewa zasadzone, a syn.. hmmm;) W zamian są 2 córki, z których starsza robi za 5 chłopaczków;)