Szkoła - przetarg wygrany i się zaczyna!
12 grudnia odbył się przetarg w gminie na starą szkołę w Topólczy wraz z działką.
Byliśmy jedynymi kupcami, którzy stanęli do pierwszego przetargu. Okazało się, że byli chętni, owszem, ale chcieli przeczekać do drugiego przetargu i poczekać na obniżenie ceny.
My podczas oglądania poczuliśmy w szkole wspaniałą energię, dobre wibracje, poczuliśmy, że tam może być nasz dom - i postanowiliśmy, że nie czekamy na żadne obniżanie cen i drugi przetarg.
Przetarg wygraliśmy i zapłaciliśmy za szkołę prawie 150 tysięcy złotych.
Wzięliśmy na tę okazję małą pożyczkę, ponieważ nasze poprzednie oszczędności wydaliśmy na pustą działkę, na której mieliśmy się budować od podstaw - dopóki nie znaleźliśmy szkoły!
Nie mamy niewyczerpanych zasobów finansowych, ale z dobrym planem i sprzedażą działek, które posiadamy w tej chwili będziemy dysponować umiarkowanym kapitałem na początek. Teraz trzeba się rozejrzeć skąd wytrzasnąć jakieś 400 tys zł żeby faktycznie ruszyć.
Po wizytach geodetów, wszystkich formalnościach, które ciągnęły się przez dobre 2 miesiące, w piątek 7 marca tato - upoważniony przez nas - podpisał finalne papiery i staliśmy się tak oto - oficjalnie własśicielami szkoły w Topólczy.
Jupi...!
Teraz się będzie działo...!
7 komentarzy
Rekomendowane komentarze