Wizualizacje
Znalazłam program, bardzo prosty w obsłudze, który pozwolił mi postawić ściany i meble. Zmierzyłam wszystkie meble, które zabieram ze sobą i które planuje kupić. Narysowałam pomieszczenia zgodnie z wymiarami i nareszcie nie tylko oczami wyobraźni, mogę zobaczyć, jak będzie wyglądało wnętrze.
Niestety kolory różnią się zasadniczo od tego, na co patrzę z tym co widzę. Jednak podgląd jest. Oczywiście jest to… 20-sta propozycja wnętrza :)
Drewniane ściany- to prawdziwy element naszej chaty. Nie będę okładać gipsem, pięknego prawie stuletniego dyla, wykończę się szlifując go do żywego, ale nie pozwolę schować pod białą taflą.
Szlifierkę już kupiłam i nawet kawałek przetestowałam. Bal jest cierpliwy i polubił mój pomysł.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia