Nie miała baba kłopotu... zapytali ją o kolor! :P
Ostatni tydzień upłynął nam - a w zasadzie mi Inwestorce - na wybieraniu koloru drewna na elewację. Oczywiście wiedziałam od razu, jaki chcę, bo przecież ja zawsze wiem... I tu się myliłam
Miał być kolor taki sam, jak na siostrzanej inwestycji sprzed roku... Bardzo mi się spodobał, piękny ciemny i słoneczny kolor, ooo taki:
Łatwa sprawa. Panowie Budowniczowie mówią, że to TEAK 3 lakierobejca Sadolin Extra.
Ale Pan Krzysztof przezorny jest, mówi, że zrobi mi próbkę. Zrobił. Jasna jak pomarańcza... Zakwestionowałam.
Przemalowali na dwa razy, ale mi się nadal jasny wydawał. Taki pomarańczowy, nic wspólnego z tym powyżej... Pan obiecuje, że będzie malował, aż mi się spodoba...
Tłumaczą, że nowa metoda heblowania drewna, że surowe lepiej pije... Na tym domu to inna metoda była, może stąd ta różnica...
Dzielny Pan Drwal maluje po raz trzeci.
Ja przezornie jadę do Leroy'a, bo wiem, że na pewno się cudownie nie odmieni. Coś mi mówi, że to inny kolor.
Oglądam pięknie pomalowaną ławkę w barwach Sadolinu... Sama nie wiem... Żaden...? Może Mahoń? Może za czerwony? Może ciemniejszy? Może nie wiem??? Tu nawet TEAK 3 wygląda lepiej - na tej ławce. Denerwuję się. W końcu biorę puszkę ciemnego Palisandru, bo ciemny. Bo ładny... na tej ławce.
Pojechałam, zawiozłam. Pan Drwal pokazuje trzecie malowanie TEAKU - krzywię się... Za dwa dni czekają na mnie dwie serie próbek. 3-krotny TEAK 3 i mój palisander na 2 razy... A to ciągle nie to... :bash:Palisander okazuje się płaski, bury, jakiś wyblakły. Brakuje mu głębi, tego żółcienia, wybarwia się na biało...
W międzyczasie okazuje się, że szanowny właściciel owego pięknego wzorcowego tarasu i elewacji po roku mieszkania przemalował swoją pergolę Twierdzi, że na taki sam kolor... Już nikt mnie nie przekonuje, że to TEAK. A ja czuję, że cierpliwość Panów Budowniczych się kończy... Coś trzeba wybrać! Ale co, jak mi się nic nie podoba???
W końcu rzucam - pomalujcie Panowie ten 3-krotny TEAK jeszcze raz tym Palisandrem. Jest zgoda...
I jest sukces! Ciemne, słoneczne, piękne drewno! Ciemniejsze, niż TEAK trzy-po-trzy i ładniejsze, niż Palisander.
Poniżej trzy próbki obok siebie. Niestety, jakość zdjęć marna... Po lewo Palisander, w środku TEAK, a zwycięzka mieszanka z prawej
Był to właściwie pierwszy duży dylemat na naszej budowie - już prawie zakończonej.
Teraz nad drugim dylematem myślą Panowie. Otóż, środkowa podpora pergoli wypada na oknie balkonowym... Jaki ZONK! Chyba nie do końca projektant pergoli sprawdził, gdzie ona będzie... Ale spoko, poradzą sobie! Skoro ja umiałam wybrać kolor, to już nie ma nic niemożliwego...
7 komentarzy
Rekomendowane komentarze