Zaczynamy dach
W środę 30 kwietnia, zaraz przed długim weekendem wylaliśmy czaszę. Było trochę stresu, bo beton zaczął rozsadzać szalunki, ale wszystko skończyło się dobrze.
Górne szalunki zostały zdjęte od razu i nierówności poprawione.
Po całym dniu ekipa ledwie stała na nogach - ze zmęczenia...
Teraz jesteśmy w trakcie robienia więźby dachowej, a od połowy przyszłego tygodnia zaczynamy układanie dachówki.
Raki nad nadprożem okazały się niegroźne, ale za to pojawiły się pęknięcia stropu nad parterem i to od spodu. Poprosiliśmy betoniarnię o recepturę i wyniki badań wytrzymałościowych betonu. Napiszę jak skończy się ta historia...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia