Magiczny dzień
Dzisiaj jest 14 maja 2014r.
Dzień magiczny, specjalnie na tę okazję zwlokłam się z łóżka o 5:30.
O 8;00 podpisywałam jakieś magiczne oświadczenia o własności ziemi i inne papiery, które projektant adaptujący zwany przeze mnie awaria przygotował.
4 komplety zostały odwiezione w wiadome miejsce i oczekiwania ciąg dalszy na PnB.
Kazał mi odliczać 6 tygodni, podobno wydają dosyć szybko
No tak, ja już znam te szybkie działania Urzędów, ale może tym razem ...
Nadzieję trzeba mieć, cierpliwość i wyrozumiałość.
Rozpoczęcie budowy planowane jest na 27 tydzień roku, czyli koniec lipca. Jeżeli nie wyrobię się w terminie, może być nieciekawie.
Płyta fundamentowa ustalona. Zaprojektowana, wykonawca zamówiony.
Silikaty wstępnie ustalone, do zamówienia 2 tygodnie przed stawianiem ścian.
Wiązary zaprojektowane, przeliczone, zagęszczony rozstaw.
Łaty, kontrłaty, deska czołowa, przyjadą z wiązarami, które zamontuje producent.
Membrana dachowa i dachówka wybrane.
Okna i drzwi wybrane, zapisane wymiary, ustalony montaż.
Toaleta na budowie, zaprojektowana, zaakceptowana przez kierbuda, wybuduje się na początku lipca.
Piasek na budowę ustalony.
Jeszcze załatwić koparkę, wodę i prąd.
Mam na to 2 miesiące, mam nadzieję, że zdążę.
Na razie hoduję trawę na działce
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia