Gagandzia's Blog

 

Z ważnych spraw , możecie zrobić projekt przyłącza wodociągowego i wysłać wniosek do starostwa, że takie przyłącze będzie wykonywane. Przyłącze wodociagowe jest traktowane jako osobna budowa, ale wystarczy wniosek a nie pozwolenie na budowę.

 

Można zrobić ogrodzenie - od strony sąsiadów nie trzeba żadnych pozwoleń ani wniosków, od strony ulicy - potrzebny wniosek do starostwa.

 

I na podstawie własnych doświadczeń - jeśli wielkość działki na to pozwala, wyznaczyć strefy do których nie będą miały dostępu maszyny ani robotnicy - i obsadzać ten teren roślinami ile się da. By po zakończeniu budowy nie zostać z krajobrazem księżycowym Pzdr

 

Utwardzić podjazdy jeśli tego wymagają, będzie jeździło sporo ciężkiego sprzętu, zorganizować wc szczelny, kontener, ewentualnie garaż, zaplanować logistykę budowlaną, miejsce na skład stali, materiałów sypkich, drewna, pustaków ciągi komunikacyjne, niektóre sprzęt wrzucą ci np. pustaki na strop, o ile będą miały jak podjechać do budynku itd. itd.

 

Czym prędzej gnać do zakładu energetycznego jeśli nie ma prądu, prace przyłączeniowe mogą trwać bardzo długo.

 

Edit: prąd po pozwoleniu, choć można zaczynać wcześniej, ja donosiłem po uprawomocnieniu.

 

co do wc, to raczej potrzebne pozwolenie na budowę, poza tym każdy wjazd ciężkiego sprzętu na działkę i dla przykładu zerwanie humusu, traktowane jest jako rozpoczecie prac budowlanych i mozna mieć kłopoty z nadzorem budowlanym jeżeli nie bedzie sie miało ZNB, prąd mozna bez pozwolenia na budowę.

 

 

Nie ma problemu prawnego ze zbudowaniem przyłącza energetycznego do działki

 

niezabudowanej. Nie potrzeba na taką budowę pozwolenia bo przyłacze realizuje

 

sie na podstawie zgłoszenia ( art29 PB) lub nawet bez zgłoszenia ( art29a).

 

Problem tylko w tym czy to pojedyncze przyłacze czy po sąsiedzku też. Jaka

 

długość i jaki koszt. Opłata przyłączeniowa (czyli opłata za wybudowanie

 

przyłacza przez dostawce) jest ryczałtowa ( liczopna od zamówionej mocy - u

 

mnie nie mniej niz 15kW) i może on stwierdzic że się mu "nie opłaca" - ale

 

uzasadnienie odmowy musi niezwłocznie przesłać do Prezesa Urzędu Regulacji

 

Energetyki - a ten wnikliwie to zbada i może zmienic decyzje zakładu

 

energetycznego. Wiele zależy od postawy dostawcy

Edytowane 4 Czerwca 2014 przez Wanti

 

Właśnie też chciałam już utwardzić podjazd ale... tą drogą będą leciały rury z wodą i kable z elektryką więc nie bardzo jest sens utwardzać, bo raczej inaczej tego nie zrobimy niż czekanie aż Tauron postawi skrzynkę i będziemy mogli pociągnąć prąd.

 

Zastanawiam się tylko nad tym co jeśli Tauron zrobi to np za rok, co wtedy z dojazdem do dzialk i utwardzenem podloza?

 

Wybaczcie, czy na prawdę w tym kraju aby postawić wc typu ToyToy potrzebne jest pozwolenie ? nie wydaje mi się.

 

Co do drogi, można rzucić płyty, u mnie np. są dwa wjazdy, ale ja mam na razie gołą działkę, nawet trawy nie ma, także o tyle mam łatwiej, jeśli są nasadzenia, to trzeba je chronić.

<blockquote data-ipsquote="" class="ipsQuote" data-ipsquote-contentapp="blog" data-ipsquote-contenttype="blogs" data-ipsquote-contentid="125947" data-ipsquote-contentclass="blog_Entry"><div>Wybaczcie, czy na prawdę w tym kraju aby postawić wc typu ToyToy potrzebne jest pozwolenie ? nie wydaje mi się.<p> Co do drogi, można rzucić płyty, u mnie np. są dwa wjazdy, ale ja mam na razie gołą działkę, nawet trawy nie ma, także o tyle mam łatwiej, jeśli są nasadzenia, to trzeba je chronić.</p></div></blockquote><p> </p><p> No niestety takie mamy porabane przepisy. Ja pytałem w nadzorze budowlanym i muszę mieć ZNB. Najlepiej zapytać w nadzorze, może w innej miejscowiści jest inaczej.</p>

 

Właśnie mam pomysł jak poradzić sobie z utwardzeniem drogi i prądem...

 

Zanim Tauron podłączy nam prąd to możemy wykopać dziure na wodę (możemy już robić) i prąd (tutaj pociąglibyśmy tylko puste plastikowe rurki) utwardzilibyśmy drogę i jak będzie prąd pociągnelibyśmy kable przez te plastikowe rurki.

 

Myślicie że tak to mozna zrobić?